Zatrzymano handlarzy dopalaczami w Rudzie Śląskiej
Funkcjonariusze policji z Rudy Śląskiej wykazali się dużym profesjonalizmem w obławie na handlarzy dopalaczami. Podczas akcji doszło do zatrzymania 29-letniej kobiety, która pracowała, a także handlowała dopalaczami w jednym z lombardów.
Podczas przeszukania piwnicy mundurowi znaleźli 9 kg. dopalaczy o łącznej wartości 360 tys. zł. Ogólnie było to 2,7 tys. sztuk saszetek, które miały iść na sprzedaż.
Dodatkowo policjanci znaleźli środki krystaliczne do produkcji środków odurzających, jak również susz do produkcji toksycznych substancji.
Akcja doprowadziła funkcjonariuszy policji do kilku innych mieszkań. Zatrzymano tam trzech mężczyzn. Dwóch 27-latków, oraz jednego 53-latka. Mężczyźni mieli przy sobie 500 działek amfetaminy.
Kolejną akcją było wejście policjantów do jednego ze sklepów ze śmiesznymi rzeczami. Właścicielom i 56-letniej pracownicy zapewne nie było do śmiechu, kiedy mundurowi znaleźli 172 opakowania dopalaczy, zeszyt w jakim zapisywała sprzedaż, oraz 1,5 tys. utargu.
Na dzień dzisiejszy trzech mężczyzn, którzy posiadali dilerskie działki amfetaminy usłyszało zarzut posiadania narkotyków. Z kolei dopalacze będą poddane najpierw analizie.
- ,,Przejęte dopalacze zostaną poddane analizie w laboratorium celem określenia dokładnego składu tych substancji. Od wyników analizy będzie zależało dalsze postępowanie w tej sprawie i sformułowanie dodatkowych zarzutów?? - powiedział Arkadiusz Ciozak z KMP w Rudzie Śląskiej.
