Wypożyczyli kajaki i przepadli bez śladu - co się stało?
Niedaleko Kalisza dwóch mężczyzn postanowiło wypożyczyć kajaki, jednak kiedy minął już czas na jaki panowie wypożyczyli sprzęt, a nie wracali właściciel wypożyczalni wystraszył się, że coś mogło się im stać. Wystraszony zawiadomił policję, która podjęła poszukiwania.
W akcji brało udział niemalże 100 funkcjonariuszy, oraz strażacy z Ostrowa Wielkopolskiego, Kalisza, oraz okolicznych jednostek.
- ,,Przez 5 godzin przeczesywali rzekę Prosna i jej nabrzeża. Strażacy działali też na łodziach. Płynęli z dwóch punktów: Leziony i Kalisza. Nie było łatwo, akcję utrudniała późna pora i wystające konary. Koniec końców nie odnaleziono ani mężczyzn, ani sprzętu??- wyjaśnia Krzysztof Biernacki ze straży z Ostrowa Wielkopolskiego.
Jak się ostatecznie okazało mężczyźni wpadli na dość głupi pomysł i zostawili kajaki w lesie, a sami udali się na imprezę do Kalisza. Tłumaczyli, że impreza była udana, dlatego zapomnieli powiadomić o zaistniałej sytuacji.
Policjanci nie ukarali ich za nieodpowiedzialne zachowanie, ale konsekwencje może wyciągnąć właściciel sprzętu wodnego.