Czy zagraża nam transhumanizm?
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Czy będziemy żyć w erze cyborgów? Czy Fryderyk Nietzsche był bliski prawdy, kreśląc wizję nadludzi? Czy scenariusz z filmów Science-Fiction może się ziścić i może stanowić zagrożenie dla naszego istnienia w niedalekiej przyszłości?
Czym jest transhumanizm?
Transhumanizm jest ideologią postulującą użycie nauki i techniki, w szczególności neurotechnologii, biotechnologii i nanotechnologii, w celu stworzenia postczłowieka - człowieka doskonałego. Stopienie człowieka z maszyną ma na celu przezwyciężenie ograniczeń i poprawy kondycji ludzkiej.Transhumaniści uważają, że postczłowiek zapoczątkuje kolejne stadium ewolucji.
Krok człowieka w kierunku sztucznej inteligencji to nic innego jak kontynuacja ewolucji, a ewolucja nie będzie już rozumiana jako ewolucja życia czy świadomości, lecz ewolucja informacji i jej przetwarzania. Człowiek ma być organiczną maszyną - cyborgiem. Według wizjonerów tego nurtu człowiek jest pierwszym gatunkiem, który weźmie ewolucję własnego gatunku w swoje ręce i będzie nią sterował a dzięki temu przyspieszy ją w zawrotnym tempie.
Nadzwyczajne cechy postczłowieka
O nadludziach pisał już Fryderyk Nietzsche. Według niego człowiek jest linią rozpiętą między zwierzęciem a nadczłowiekiem, brakujące międzystadium ewolucji może być dopełnione przez manipulacje genetyczne, implanty technologiczne czy wreszcie sztuczną inteligencję. Również Mikołaj Fiodorow przewidywał, że rozwój technologii doprowadzi do likwidacji chorób, nieśmiertelności, a także pozwoli wskrzesić umarłych.Czy wizje te staną się rzeczywistością?
Nadzwyczajne zdolności, szybkość myślenia, zdolność błyskawicznego przyswajania informacji, fotograficzna pamięć, zdolność leczenia urazów poprzez koncentrowanie się na nich, pozbywania się braków i ograniczeń ludzkiego ciała, brak odczuwania bólu, zdolność obywania się bez snu, telekineza to tylko kilka cech przyszłego człowieka doskonałego, który ma tworzyć nowy gatunek na naszej planecie. Aby takie zmiany uzyskać, konieczna będzie ingerencja genetyczna, a także dojdzie do zacierania się różnic między inteligencją naturalną i sztuczną. Technika ma przyczynić się do nieśmiertelności gatunku ludzkiego, przedłużenia trwałości zdrowia, wyeliminowania chorób, niepotrzebnego cierpienia i wzrostu ludzkiej wydajności intelektualnej, fizycznej oraz emocjonalnej.
„Technologiczna osobliwość”
Miliony dolarów są inwestowane w projekty badawcze po części dzięki aktywnemu lobby transhumanistów, oraz przez nastrajanie opinii publicznej na wiarę w postęp. Transhumaniści wierzą, że rozwój i postęp osiągną tak zwaną „ technologiczną osobliwość” i wówczas maszyny będą tak samo inteligentne jak ludzie i dojdzie do połączenia obydwojga w jedną całość.
„ Połączenie człowieka z maszyną, powiązane z błyskawiczną eksplozją inteligencji maszyn, rozwojem w dziedzinie inżynierii genetycznej oraz nanotechnologii zaprowadzi nas do świata, w którym nie będzie można już odróżnić życia biologicznego od mechanicznego, albo rzeczywistości fizycznej od wirtualnej. Rewolucja technologiczna umożliwi nam przezwyciężenie ograniczeń naszych ciał. Będziemy życ tak długo jak tylko chcemy”- wyjaśnia wizjoner transhumanistów Raymond Kurzweil.
Plan Transhumanistów
1.Technologia stanie się codziennym towarzyszem w życiu człowieka. Po komputerach i smartfonach, roboty domowe nie będą już czymś nadzwyczajnym. Inteligentne maszyny, komunikacja z robotami, czy sztuczna inteligencja będą wykorzystywane na porządku dziennym.
-
Kolejnym krokiem będzie wbudowywanie technologii w ciało człowieka, aby stworzyć interfejs pomiędzy mózgiem a komputerem. To zwiększy drastycznie jego zdolności. Na Ziemii będą egzystować dwie rasy ludzi. Pierwszą z nich będą tworzyć ludzie 2.0, którzy mają dostęp do technologii, a drugą ludzie Homo Sapiens, którzy nie mają do niej dostępu.
-
Nowy człowiek 2.0 będzie się składał z organicznych i technicznych elementów. Życie ludzkie drastycznie się wydłuży. Ostatecznie stanie się możliwym wszczepienie w „człowieka cyborga” organicznego mózgu, co da człowiekowi nieśmiertelność.
-
Następnie będzie możliwe stworzenie tak zwanej kopii 1:1, kopii ludzkiego mózgu, cała zawartość tej kopii znajdzie się w komputerze. Ludzie będą żyć jako „Inteligentne Programy” w Cyberprzestrzeni.Zatrze się różnica między cyberprzestrzenią a rzeczywistością. Człowiek będzie mógł zmieniać dowolnie ciało. Ewolucja zaistnieje poprzez stworzenie do tego celu specjalnej inteligencji.
Czy groteskowy plan jest realizowany?
Unia Europejska przeznaczyła miliardy dolarów na projekt transhumanistów o nazwie „Human Brain” Projekt ma na celu stymulację ludzkiego mózgu jako układu scalonego komputera poprzez imitację struktury neuronalnej ludzkiego mózgu. W dziedzinie robotyki, w szczególności protetyki prowadzone są badania, które mają nam odpowiedzieć na pytanie, jak można bezpośrednio połączyć maszynę z nerwami.Postępuje także rozwój robotów, używanych w gospodarstwach domowych, czy wykorzystywanych do opieki nad osobami starszymi czy dziećmi. Firma IBM prognozuje, iż za 5 lat roboty będą miały rowinięte wszystkie organy zmysłów. Dzięki nanotechnologii możliwe jest stworzenie robotów, które są tak małej wielkości, że mogą być wszczepione w krwiobieg człowieka.
Transhumanizm jako błędna wizja raju na Ziemii.
Należy przede wszystkim podkreślić, że wizja transhumanistów jest sprzeczna z nauczaniem uniwersalistycznych religii. Człowieka nie można uprzedmiotowić i zamknąć w maszynie, a następnie poddać go przeróbkom i manipulacjom. Skoro stworzył go Bóg, jest istotą doskonałą.
Nauka ma pomagać człowiekowi, a nie tworzyć nowy gatunek ludzki i konkurować ze Stwórcą. Ziemia jest już przeludniona i mówi się o kontroli urodzeń. Powstanie dwóch ras ludzkich, tej doskonałej i niedoskonałej przywołuje na myśl czasy II wojny światowej, a przecież nie chcemy powtórki z historii.
Dla transhumanistów człowiek jest jedynie zbiorem informacji do przetworzenia, a gdzie podziewa się jego dusza? Sztuczna świadomość wydaje się również z naukowego i duchowego punktu widzenia niemożliwa. Ideologia ta jest formą szaleństwa, napędzanego zarówno fantazją wszechmocy jak i strachem przed śmiercią.Pozostaje mieć nadzieję, że ludzie będą na tyle duchowo dojrzali w swoich wyborach, iż nie dopuszczą do zatracenia swego człowieczeństwa przez maszyny.
Anna Korzeniowska