Czterdziesty dzień antyrządowych protestów w Sofii
Czterdziesty dzień trwają antyrządowe protesty w stolicy Bułgarii – Sofii. Po raz kolejny doszło do starć protestujących z policjantami.
Protestującym udało się także zablokować parlament, w którym przebywało między innymi około stu posłów, trzej ministrowie, a także dziennikarze. Dopiero po ośmiu godzinach policja odblokowała budynek parlamentu. W odblokowaniu parlamentu pomagała także żandarmeria wojskowa.
W czasie akcji próbowano między innymi wywieźć osoby przebywające w parlamencie autobusem, ale demonstranci obrzucili go kamieniami i powybijali w nim szyby. Policji i żandarmerii udało się uwolnić deputowanych dopiero nad ranem, ok. 3 30, kiedy to przed budynkiem przebywało najmniej protestujących osób. W czasie akcji rannych zostało dziewięć osób, w tym dwóch policjantów. Nikt nie wymagał hospitalizacji.
Przypomnijmy: protesty rozpoczęły się czternastego czerwca, gdy na stanowisko Agencji Bezpieczeństwa narodowego mianowano Deliana Peewskiego, magnata medialnego i polityka. Wybór potem unieważniono, ale protesty przerodziły się w antyrządowe manifestacje.
Protestujący żądają między innymi odsunięcia oligarchów od władzy i przedterminowych wyborów.