Michał "Lord" Oleksiejczuk szybko rozprawił się z Gianem Villante
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Oleksiejczuk Michał powrócił po rocznej przerwie. Wcześniej walczył na UFC 219, ale jego pojedynek został uznany jako nieodbyty, gdyż "Lord" został złapany na dopingu.
Pochodzący z Łęcznej wojownik swoje starcie na UFC w Pradze zakończył w imponującym stylu.
Polak już na początku pierwszej rundy trafił mocnym lewym sierpem na wątrobę przeciwnika, po którym Villante padł na matę, a sędzia przerwał pojedynek.
sport