Skatował psa i zakopał żywcem pod lesem
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
W okolicach Borowca spacerowicz odkrył prawdziwe okrucieństwo, którego dopuściła się poszukiwana w tej chwili przez policję osoba.
Mężczyzna wyszedł na spacer do lasu ze swoim psem, kiedy w pewnym momencie usłyszał piszczenie psa pod lasem.
Pupil mężczyzny natychmiast pobiegł w to miejsce i o dziwo zaczął kopać w ziemi. Nagle oczom spacerowicza ukazała się głowa i łapy psa, który bardzo skatowany jeszcze żył.
Mężczyzna szybo wezwał policję.
- ,,Osoba zadała mu dwa silne ciosy ciężkim narzędziem w głowę. Tak udręczonego psa oprawca zakopał żywcem’’ - mówi sierż. szt. Dąbrowicz-Kozłowska.
Skatowanego psa przewieziono do lecznicy w Zielonej Górze, gdzie koniecznie trzeba było usunąć mu oko.
Funkcjonariusze policji zabezpieczyli wszystkie ślady które mógł zostawić oprawca psa. Sprawą zajęło się także Biuro Ochrony Zwierząt z Zielonej Góry.
Pies jest w trakcie leczenia. Osoba, która dokonała tego okrutnego czynu jest poszukiwana. Wyznaczono nagrodę 5 tys. zł dla osoby, która pomoże wskazać sprawcę.
Zd24