Nacjonaliści znieważyli i okradli taksówkarza
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Trudno uwierzyć do czego dochodzi w cywilizowanym kraju, który nie tylko jest krajem należącym do Unii Europejskiej, ale prawdopodobnie tolerancyjnym i gościnnym. W Opolu doszło do napadu na młodego taksówkarza pochodzącego z Ukrainy.
Po północy trzej mężczyźni z Polski zamówili kurs. Na miejsce przyjechał 21-letni taksówkarz.
W momencie, gdy pijani mężczyźni zorientowali się, że kierowca nie jest Polakiem zaczęli go obrażać. Wystraszony 21-latek uciekł z auta i zadzwonił po policję.
Jeden z mężczyzn wykorzystał ten moment wsiadł za kierownicę auta wartego prawie 50 tys. zł i cala trójka odjechała.
W samochodzie znajdowała się także kasa fiskalna, terminal płatniczy i telefon kierowcy.
- ,,Trzech młodych mężczyzn zamówiło kurs taksówką. Kiedy zorientowali się, że kierowca jest obcokrajowcem, mieli znieważyć go wulgarnymi słowami i gestami. 21-letni taksówkarz wystraszył się agresywnych napastników, wybiegł z samochodu i wezwał policję’’ - informuje st. sierż. Przemysław Kędzior z opolskiej policji.
Policjanci natychmiast wszczęli poszukiwania. Na jednej z ulic zatrzymali dwóch pijanych mężczyzn w wieku 22 i 27 lat. Ich 32-letni kolega pojechał skradzionym autem w dalszą drogę.
Auto jak również 32-letniego mężczyznę znaleziono na parkingu w Krakowie. Wszyscy trafili do aresztu. Dwóch będzie odpowiadać za znieważenie na tle narodowościowym, natomiast trzeci za kradzież samochodu. Wszystkim grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Zd24