Proboszcz poniósł konsekwencję za ,,serdeczną prośbę’’
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Ksiądz Proboszcz parafii św. Wojciecha w Białymstoku wraz z radą parafialną rozesłali do wiernych listy z serdeczną prośbą.
Treść nawiązywała do uregulowania w dobrowolnych ofiarach zaległości na rzecz kościoła.
Parafianie, którzy podczas kolędy nie dali żadnego datku zostali w piśmie wezwani do zapłaty po 2 zł od każdej niedzieli (średnio ok. 100 zł za rok). Pisma dotarły również do tych, którzy w ogóle nie przyjęli kolędy lub nie dają ofiar na kościół.
Argumentem duchownego i rady parafialnej było zdanie, iż ,,utrzymanie kościoła parafialnego jest obowiązkiem każdej rodziny”.
Oburzeni parafianie nagłośnili sprawę mediom, a media własnymi możliwościami. Ostatecznie ksiądz został wezwany na dywanik do metropolity białostockiego abpa Tadeusza Wojdy.
Jak informuje portal poranny.pl po rozmowie arcybiskupa ksiądz miał przeprosić i obiecać, że nigdy takich pism wysyłać nie będzie. Sprawą jednak zajęły się także organy ścigania.
Zd24