Wizyta u dentysty wiele go kosztowała.
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
W jednym z gabinetów dentystycznych w Żarach (woj. lubuskie) doszło do bardzo poważnego zdarzenia. 35-letni mężczyzna przyszedł do gabinetu w celu wyleczenia zęba.
Dentysta wziął się do pracy, ale podczas obróbki zęba metalowy pilnik do opracowywana kanałów odpadł od sprzętu i pacjentowi do przełyku.
Mężczyzna prawdopodobnie podczas przełykania śliny połknął również tą metalową część, która wpadła do żołądka i wbiła się w jego ściankę.
Pacjent oczywiście był nieświadomy, ale dentysta powinien zauważyć, że dany element odpadł i może znajdować się w jamie ustnej pacjenta. Niestety nie skierował 35-latka na prześwietlenie, ani do szpitala.
Po powrocie do domu mężczyzna poczuł się źle. Ostry ból sprawił, iż sam pojechał do szpitala.
Tam usunięto mu metalowy pilnik od sprzętu dentystycznego. Stomatolog usłyszał zarzuty narażenia pacjenta na utratę życia, bądź ciężki uszczerbek na zdrowiu. Grozi mu 5 lat pozbawienia wolności.