Starsza kobieta z Kanady na pieszo szła z lotniska na Podlasie
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Na lotnisku Okęcie z samolotu wysiadła 79-letnia kobieta, która przyleciała do Polski odwiedzić swoich krewnych. Z wnukiem, który po nią przybył minęli się.
Kobieta nie widząc wnuka zdecydowała pójść na pieszo do swojego rodzinnego Białegostoku. Wnuczek zaginiecie babci zgłosił funkcjonariuszom policji.
Wszystko wskazuje na to, że staruszka nie pamiętała dobrze drogi. Wieczorem została odnaleziona we wsi Dawidy pod Warszawą.
O tym, że kobieta się tam znajduje powiadomili zupełnie przypadkowi ludzie. Po prostu zauważyli, że najprawdopodobniej się zgubiła.
Po sprawdzeniu tożsamości kobiety policjanci wiedzieli, iż jest to kobieta, którą szukał na lotnisku wnuczek. Ostatecznie kobieta została oddana w ręce zmartwionej i jednocześnie szczęśliwej rodziny.