Wyłowiono auto oraz ciała z rzeki
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Co najmniej cztery ciała znajdują się w samochodzie osobowym, który wydobyto z nurtu Wisłoka w Tryńczy koło Przeworska.
Służby szukały tam trzech nastolatek, które zaginęły w Boże Narodzenie. Miały się spotkać z dwoma kolegami.
Miały się spotkać z dwoma kolegami. Po raz ostatni były widziane, gdy wsiadały do fioletowego tico. W wyciągniętym z wody aucie są ciała ludzi.
Czarny scenariusz zakłada, że w środku mogą być poszukiwane nastolatki. "Policjanci ustalają tożsamość osób znajdujących się w aucie" - rzecznik zespołu prasowego podkarpackiej policji.
Od rana trwało przeszukiwanie dna rzeki Wisłok w rejonie gminy Tryńcza. Przy brzegu pracowało kilkanaście zastępów straży pożarnej.
Policja rozważała w sprawie zaginięcia dziewcząt dwie hipotezy: nieszczęśliwy wypadek albo ucieczkę z domu.
Dziewczyny w wieku 16, 18 i 19 lat wyszły z domu w Boże Narodzenie: miały spotkać się z dwoma kolegami i iść z nimi na pizzę. "W piątek policjanci i strażacy przez kilka godzin pracowali w okolicach rzeki Wisłok w miejscowości Tryńczy.
Wersja o nieszczęśliwym wypadku to efekt analizy zebranych materiałów. Policjanci dokładnie ustalili kiedy, i z kim, po raz ostatni były widziane dziewczyny.