Widząc jak dużo osób odwiedza muzeum ochroniarze postanowili zainstalować własną, aczkolwiek niezarejestrowaną kasę fiskalną do wydawania paragonów. Każdego dnia część biletów sprzedawali na kasie rejestrowanej, a część na nierejestrowanej.

Zyski z tej drugiej kasy dzielili między sobą, a trzeba zaznaczyć, że w niektóre dni było to nawet kilka tys. zł. Prawdopodobnie pomysłodawcą dodatkowego zarobku był kierownik ochrony.

Według wstępnych ustaleń policji ochroniarze działali w ten sposób co najmniej od czerwca do września. Funkcjonariusze podejrzewali ochroniarzy już dawno, ale zbierali dowody, by teraz móc ich zatrzymać.

Podejrzani pochodzą z Podkarpacia. Względem 10 zatrzymanych prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci policyjnego dozoru i zakazu opuszczania Polski. Jeden z mężczyzn został tymczasowo aresztowany, aczkolwiek z możliwością zwolnienia, jeśli w ciągu tygodnia wpłaci 10 tys. zł kaucji.

Mężczyźni usłyszeli zarzuty oszustwa, oraz udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Grozi im do 8 lat więzienia, aczkolwiek szef pomysłodawca może zostać pozbawiony wolności o 2 lata dłużej.

Wiadomości