Powodem podjęcia przez nich takiego kroku jest chęć podniesienia przez warszawską firmę czynszu za wynajmowane w tamtejszym terenie lokale. Najemcy, którzy nie zgodzili się na podpisanie nowych umów powinni zabrać znajdujący się w lokalach towar i dobrowolnie je opuścić jednakże nie zrobili tego i wyruszyli strajkować.

Handlarze żądają zniesienia nowych umów, które powinny być zawierane ich zdaniem z władzami miasta, a nie z pośrednikami pobierającymi za to dodatkowe opłaty. W trakcie okupacji sekretariatu strajkującym zaproponowano przeprowadzenie rozmowy z wiceprezydentem Warszawy na co się nie zgodzili.

Chcieli oni polemizować na ten temat z Hanną Gronkiewicz Waltz jednak ta się nie pojawiła. Strajkujący zostali zmuszeni do opuszczenia sekretariatu prezydenta miasta kiedy na miejsce zdarzenia wezwani zostali funkcjonariusze policji.

DS