Młodzieniec był tak bardzo zdenerwowany, że w pewnej chwili trudno mu było zapanować nad negatywnymi emocjami. Posiłkując się tym co miał pod ręką tzn. kamieniami zaczął obrzucać pojazd ukochanej. Nie zrezygnował również z butelki, którą miał pod ręką i również wykorzystał ją do uszkodzenia auta.

Wybranka serca agresywnego młodzieńca miała dosyć jego samowolki i postanowiła zadzwonić na policję. Funkcjonariusze po przybyciu na miejsce okazali się chyba dla 22-latka niewidoczni, ponieważ w szale nadal wyżywał się na samochodzie.

- ,,Zatrzymaliśmy 22-latka na gorącym uczynku, gdy akurat niszczył samochód'’ - powiedział nadkom. Krzysztof Zaporowski (41 l.) z dolnośląskiej policji.

Młody mężczyzna zapewne nie tylko dogłębnie zawiódł zaufanie swojej dziewczyny, ale też będzie musiał pokryć naprawę auta, którą wstępnie właścicielka wyceniła na kwotę znacznie ponad 2 tys. zł. Niemniej za występek czeka go kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.

Zd24