Zaryzykował jazdę po pijanemu, bo chciało mu się palić
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Funkcjonariusz dyżurny policji z Komendy Powiatowej w Policach otrzymał zgłoszenie, że w przydrożnym rowie w Dębostrowie znajduje się uszkodzone auto marki audi 80. Co więcej kluczyki są w stacyjce, pojazd ma włączony silnik, ale nigdzie nie widać kierowcy.
Grupa dochodzeniowo-śledcza wraz z technikiem kryminalistyki udała się na wskazane przez informatora miejsce w celu oględzin samochodu, jak również zabezpieczenia śladów. Szybko odnaleziono też kierowcę, który jak sam przyznał jechał po papierosy pod wpływem alkoholu, a kiedy stracił panowanie nad pojazdem i dachował czym prędzej zbiegł z miejsca zdarzenia nie myśląc nawet o włączonym silniku.
Zatrzymany mężczyzna, to 33-latek z Inowrocławia, który w chwili badania alkomatem miał prawie dwa promile alkoholu w organizmie. Z racji tego, iż prowadził auto po pijanemu, co w konsekwencji doprowadziło do wypadku mundurowi zatrzymali mu prawo jazdy. Pozbył się także dowodu rejestracyjnego, ponieważ uszkodzenia auta zagrażały bezpieczeństwu w ruchu drogowym.
Kierowca z wypadku wyszedł bez szwanku, niemniej za jazdę na podwójnym gazie grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności.

