Noworodek w torbie podróżnej w szpitalnej poczekalni
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Pielęgniarka ze szpitala w Tucholi dokonała niecodziennego odkrycia, a mianowicie w czarnej podróżnej torbie pomiędzy krzesłami znalazła noworodka. Fakt, iż dziecko znajdowało się w torbie wskazywał na to, iż zostało porzucone.
Noworodek, to chłopczyk, który według lekarzy mógł przyjść na świat dwie godziny wcześniej. Jego stan ogólny jest dobry i nie posiada żadnych niepokojących obrażeń. Niemniej raczej wyklucza się, aby poród mógł nastąpić w owej placówce.
Osoba, która wybrała dla noworodka takie, a nie inne miejsce najprawdopodobniej kierowała się tym, że szybko zostanie odnaleziony i otoczony opieką. Ze swojej strony zadbała również o to, by dziecko miało ciepło, gdyż oprócz odpowiedniego ubioru owinięto go w kocyk.
Sprawą zajęła się policja, która próbuje ustalić tożsamość rodziców chłopczyka. Ich odnalezienie lub zgłoszenie się bardzo ułatwiłoby procedurę adopcyjną, inaczej może ona potrwać kilka miesięcy.
Zd24