Utopił się w studni na swoim podwórku
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
W Świętej Katarzynie (woj. świętokrzyskie) doszło do tragicznego wypadku, a mianowicie 68-letni mężczyzna utopił się we własnej studni. Odpowiednie służby zawiadomił znajomy, który przyszedł do w gościnę, jednak nie zastał kolegi w domu.
Już miał opuścić teren posesji, kiedy zainteresowało go to, iż drewniana pokrywa studni ma wyłamane deski, natomiast obok studni na trawie stały buty gumowe owego gospodarza.
Na miejsce przyjechała policja, trzy zastępy straży pożarnej, oraz miejscowa straż pożarna. Akcję ewentualnego wydobycia mężczyzny ze studni prowadziła grupa wodno-nurkowa, jak także ratownicy ze specjalistycznej grupy wysokościowej.Na początek wypompowano wodę ze studni. Co prawda było jej tylko 70 cm. przy głębokości dołu 4 m., niemniej wystarczyło to, aby mężczyzna się utopił. Z czasem, kiedy wody w studni było coraz mniej na jej dnie ukazało się ciało 68-latka.
- ,,Zbudowano stanowisko z trójnogiem i na dno studni po drabinie zszedł jeden ratownik. Przy użyciu liny i trójnoga wydobyto ciało człowieka na powierzchnię’’ - powiedział Robert Sabat, zastępca komendanta miejskiego straży w Kielcach.
Mężczyzna, który przyszedł na posesję odwiedzić kolegę potwierdził jego tożsamość. Ze wstępnych czynności wynika, iż do śmierci 68- latka nie przyczyniły się osoby trzecie.
zd