Zginął pomagając innym
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Do strasznej tragedii doszło w Umiastowie niedaleko Ożarowa Mazowieckiego, gdzie konar drzewa zmiażdżył 54-letniemu mężczyźnie głowę.
Andrzej K. był bardzo uczynnym człowiekiem, korzystając więc z okazji kilku wolnych godzin przed pracą postanowił pomóc jednej z rodzin przy wycięciu gałęzi bardzo starej wierzby, które znacznie utrudniały prace w polu.
Właścicielka pola patrząc w stronę wierzby widziała jak mężczyzna ścina gałęzie i układa na przyczepie. Niestety, kiedy wyjrzała kolejnym razem zauważyła, iż Andrzej K. wisi dwa metry nad ziemią, a bardzo gruby konar przycisnął go do drzewa.
Kobieta szybko wezwała pogotowie, jednak mimo starań ratowników u Andrzeja K. stwierdzono zgon. Jego skroń była całkowicie zmiażdżona przez ciężki i gruby konar.
Mimo, iż policja wykluczyła udział osób trzecich prokurator zarządził sekcję zwłok. Państwo, którym pomagał Andrzej K. nie mogą pogodzić się ze śmiercią tak dobrego człowieka. - ,,Gdyby nie jego dobre serce, to nadal by żył’’ - mówili przez łzy.
zd