Włamano się do elbląskiego mini zoo
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Była noc, kiedy na policję zadzwonił jeden z kierowców jadący obwodnicą Elbląga. Powiedział dyżurującemu funkcjonariuszowi policji, że po drodze krajowej skacze kangur. Aby nie wzięto zgłoszenia za niepoważny dowcip kierowca zaznaczył, że to nie jest żart.
Na miejsce przyjechał patrol, ale okazało się, że kangur został śmiertelnie potrącony przez ciężarówkę. Obwodnica Elbląga, to bardzo ruchliwa część krajowej siódemki, natomiast zwierzę przyzwyczajone do bezpiecznego terenu zoo nie potrafiło odnaleźć się poza jego ogrodzeniem.
Rano jeden z pracowników prywatnego mini zoo zgłosił na policji zawiadomienie usiłowania kradzieży z włamaniem, jakie miało miejsce w nocy. Sprawcy zdołali przeciąć siatkę, która ogradzała teren zoo, ale nie byli na tyle sprytni lub odważni, aby schwytać kangury. Zwierzęta prawdopodobnie same wydostały się przez dziurę w ogrodzeniu.
Drugi kangur również został odnaleziony martwy. Leżał na polu blisko krajowej siódemki, jednak brak obrażeń wskazuje na to, że mógł po prostu zamarznąć.
Straty, jakie ponieśli właściciele mini zoo oszacowano na 7 tys zł. Sprawcom grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
zd