Zamiast zawału zdiagnozowali grypę żołądkową
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Do szpitala w Płońsku trafiła 53 letnia kobieta, która skarżyła się na ogólne złe samopoczucie. Lekarze zatrzymali Panią Wiesławę na oddziale przez noc, jednak rano uznali, iż nie ma powodu, aby nadal przebywała w szpitalu, ponieważ objawy biegunki i wymiotów wskazują na grypę żołądkową.
Pacjentka została wypisana, jednak jak podaje mąż, który przyjechał ją odebrać ze szpitala jej wygląd nie wskazywał na fakt, iż kwalifikowała się do leczenia w domu. Prawdopodobnie lekarze nie dali jej także wypisu.
Pogarszający się stan zdrowia kobiety sprawił, iż mąż wrócił z żoną do tego samego szpitala następnego dnia. Tym razem zorientowano się, że to nie grypa żołądkowa, ale zawał jednak Pani Wiesława była już w bardzo ciężkim stanie. Z braku możliwości zapewnienia odpowiedniej pomocy w płońskim szpitalu przewieziono ją do Szpitala Bielańskiego w Warszawie.
Pomoc lekarzy w warszawskim szpitalu była natychmiastowa, jednak pomimo wszelkich wysiłków ratowania jej życia kobieta zmarła. Jak przekazano mężowi przyjechała po prostu za późno. Sprawą zajęła się prokuratura w Płońsku.
zd