Bandyta nie chciał ziół tylko pieniądze
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Do sklepu z ziołami na ul. Reymonta w Opolu wszedł nieznany dotąd mężczyzna ubrany w odzież koloru czarnego. Na początku wdał się z ekspedientką w rozmowę, ale po jakimś czasie zaczął ją szarpać i nakazywać, aby wydała mu wszystkie utargowane pieniądze.
Trafił jednak na sprzedawczynię, która potrafiła postawić opór. Mimo, że napastnik w pewnym momencie wyjął przedmiot przypominający broń palną w konsekwencji nie skorzystał z tej przewagi nad ekspedientką, ani z też nie zabrał utargu - po prostu uciekł.
Po zgłoszeniu natychmiast przyjechało dziesięć radiowozów, oraz wykorzystano dwa psy tropiące. Dla dobra śledztwa policja nie chce podawać szczegółów, ale prosi świadków o niezwłoczny kontakt z najbliższym komisariatem w Opolu lub pod numerem 997. Pościg trwa!
zd