Błąd
  • JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 381
Menu
Agencja marketingowa

Morderstwa wpisują się w nasze życie niczym coś naturalnego

Słuchając i oglądając codzienne wiadomości zastanawiam się nad tym czy wyjątkowe emocje, które od wieków łączyły członków rodziny i innych bliskich w obecnych czasach mają jakiekolwiek znaczenie. Dawniej wychowywani byliśmy tradycyjnie, a miłość w rodzinie opierała się na tym, iż jedno za drugie życie mogłoby oddać.

Dziś jedno drugiemu życie odbiera z powodu spraw błahych i banalnych. Nie ważne czy osoba, jakiej w przypływie negatywnych emocji odbiera się życie jest jednym z rodziców, dziadkiem, babcią, ciotką, wujkiem, dzieckiem itp. Ktoś nie spełnia danych oczekiwań więc pod wpływem złości lub innej formy niechęci jest eliminowany niczym nic nieznacząca rzecz.

Każdego dnia tragedia w rodzinie

Nie trzeba specjalnie śledzić wydarzeń z naszego kraju, aby mimo chodem być bombardowanym smutnymi informacjami o morderstwach bliskich. Syn zabił matkę, ponieważ nie chciała dać mu 10 zł na alkohol. Świeżo upieczona matka kończy dopiero co rozpoczęte życie swojego dziecka, ponieważ dochodzi do wniosku, że sytuacja ją przerosła. Córka zabija matkę, gdyż po latach odkryła, iż różnice zdań na szereg tematów nie mogą ciągnąć się w nieskończoność. Takich przykładów można podawać tysiące, ale w żadnym z nich nie widzę logicznego wytłumaczenia tej najgorszej z możliwych i coraz częściej stosowanej formy rozwiązywania konfliktów rodzinnych. Gdzie podziała się najgłębsza i najbardziej zakorzeniona więź, która łączy, a właściwie powinna łączyć nas z najbliższymi?

Co dzieje się w głowach ludzi, którzy całkowicie zatracają się w swoich potrzebach i mało racjonalnych myślach wyrządzając krzywdę bliskim? Psycholodzy i psychiatrzy mają coraz więcej pracy analizując poszczególne przypadki. Nie ukrywają jednak, że z roku na rok są częstsze i bardziej drastyczne. Szukanie przyczyn takiego zachowania również nie należy do łatwych, ponieważ odpowiedź sprawcy nigdy nie jest wystarczająca. Nie chodzi mi o przyczynę, kiedy sprawca odpowiada ,,zabiłem, bo matka mnie sprowokowała odmawiając pożyczki kilku złotych’’. Zastanawiam się jakiego dna pod kątem więzi emocjonalnych z najbliższymi trzeba sięgnąć, aby w ogóle takie rozwiązanie jak zabójstwo wchodziło w grę.

Co wypacza naszą naturalność?

Wiemy, że ludzie różnią się od zwierząt, a obserwując obecne zachowania wielu ludzi dostrzegam zacieranie się owej granicy. Co więcej są zwierzęta, które w swoim stadzie, bądź małej gromadzie najbliższych nigdy nie atakują. Ludzie z kolei zaczynają atakować coraz częściej i brutalniej. Niektórzy tłumaczą to stresującym stylem życia, które nas dopadło bez wyjątków. Inni za brak emocji rodzinnych i nawarstwiania się skorupy zwanej znieczulicą, a wręcz obojętnością i agresywnością winią nowatorskie technologie, które z racji większego dostępu do różnych źródeł zawładnęły ludźmi i niczym zaraza zaatakowały wartości tj. prawdziwa przyjaźń, miłość, tęsknota, współczucie, oraz inne uczucia i tradycje.

Mnie osobiście nic z powyższych stwierdzeń nie przekonuje. Żadna złość, frustracja, stresująca sytuacja itp. nie są w stanie doprowadzić do myśli o morderstwie, a co dopiero owego czynu. Dlatego choć wiem, że moje wywody nie zmienią świata i ludzi pozostaje wierzyć, że tych, którzy myślą podobnie jak ja jest więcej.

 

Zd24

 

Więcej w tej kategorii: « Czy warto? Czego chcecie od Owsiaka? »

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.

powrót na górę

Reklama

biuro wirtualne

 

              Wiadomości            Wydarzenia             Świat                Polityka                 Gospodarka                   Sport                     Waszym zdaniem                   Styl życia                                                         

Korzystając z naszej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej informacji tutaj . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych - RODO. Tutaj znajdziesz treść naszej nowej polityki a tutaj więcej informacji o Rodo