Weteran zastrzelił trzynaście osób i ranił czternaście innych (wielu z nich jest w ciężkim stanie). W strzelaninie zginęło między innymi dwóch policjantów. Sprawca został zastrzelony przez interweniujące oddziały FBI. Nie potwierdziły się doniesienia o tym, że wraz z nim działało dwóch innych napastników. Sprawca działał sam.

Dzień po tragedii media amerykańskie szukają wyjaśnienia, co mogło być przyczyną masakry. Dlaczego 34 letni weteran wszedł z bronią do budynku i zaczął strzelać do ludzi?

Ojciec napastnika twierdzi, że Aaron Alexis cierpiał na zespół stresu pourazowego.

Odnaleziono także wiele dowodów na to, że mężczyzna był bardzo agresywny i często używał broni. Między innymi w 2004 roku w Seatlle strzelał do opon auta, zaparkowanego przed jego domem, w 2010 roku strzelał sąsiadce w sufit.

Znajomy określali Aarona Alexisa jako spokojnego i przyjaznego człowieka. Alexis był także w ostatnich latach wyznawcą buddyzmu i interesował się kulturą Tajlandii.

Michał Lisiak