Egiptowi grozi wojna domowa
Egipt coraz wyraźniej zmierza w kierunku wojny domowej. Czy sytuację w tym kraju uda się opanować?
Sytuacja w kraju skomplikowała się po odsunięciu od władzy islamistycznego prezydenta Mohammeda Mursiego. Przypomnijmy, setki tysięcy osób w całym kraju domagały się jego odwołania w czasie wielkich manifestacji. W wielu miejscach dochodziło do starć ze zwolennikami prezydenta. W końcu w środę do akcji wkroczyło wojsko, które stanęło po stronie demonstrantów i odsunęło prezydenta od władzy.
To niestety nie przyniosło spokoju. Teraz bowiem do walki ruszyło Bractwo Muzułmańskie, które wspierało odsuniętego od władzy prezydenta. Na ulicach Egiptu znów dochodzi do krwawych starć pomiędzy przeciwnikami prezydenta, a członkami Bractwa Muzułmańskiego, które żąda jego powrotu. Od środy zginęło co najmniej trzydzieści sześć osób, a rannych zostało ponad tysiąc osób.
Zgodnie z informacjami, podawanymi przez lokalnych korespondentów znanych agencji prasowych m. In (Asia News), członkowie Bractwa Muzułmańskiego dokonuje aktów zemsty na swoich przeciwnikach, nie stroniąc od morderstw.