Błąd
  • JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 381
Menu
Agencja marketingowa

Maryla Rodowicz: Jestem uzależniona od internetu.

Piosenkarka przyznała, że internet stał się jej uzależnieniem. Nawet gdy kończy koncert późno w nocy zdaje fanom relację z jego przebiegu poprzez media społecznościowe. Twierdzi jednak, że wciąż daleko jej do pełnej biegłości w obsłudze internetu – nadal miewa problemy z publikacją zdjęć.

Maryla Rodowicz twierdzi, że to jej młodszy syn, Jędrzej Dużyński, uświadomił jej konieczność posiadania strony internetowej oraz aktywności w mediach społecznościowych. To on także nauczył ją obsługi internetu, choć wokalistka twierdzi, że nadal brakuje jej pełnej biegłości w tym zakresie.

Uświadomił mi, że nie mogę odstawać od świata, że muszę mieć Facebooka, że muszę mieć stronę internetową. Do tej pory nie mam tego opanowanego, mam problemy z wrzucaniem zdjęć, ale sobie radzę w takich prostych czynnościach – mówi Maryla Rodowicz agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Wokalistka jest zachwycona możliwościami, jakie daje jej internet. Stronę internetową i profile w mediach społecznościowych wykorzystuje przede wszystkim do kontaktu z fanami.

– Bardzo lubię kontakt z ludźmi, uwielbiam rozmawiać z fanami. Myślę, że jestem osobą towarzyską i te rozmowy z fanami są dla mnie, jakbym chodziła na jakieś imprezy codziennie. Bo wystarczy wrzucić jakiś ciekawy post i jest reakcja widzów – mówi Maryla Rodowicz.

Obecnie wokalistka posiada stronę internetową oraz profile na portalach społecznościowych: Instagramie i Facebooku. Jej fanpage na Facebooku śledzi ponad 170 tys. osób. Większość z nich aktywnie komentuje kolejne posty i zdjęcia publikowane przez Marylę Rodowicz. Wokalistka chętnie odpowiada na wszelkie wpisy fanów.

– Czytam to i odpowiadam, ludziom jest bardzo miło. Przyznaję, że miłe komentarze są dla mnie budujące. I też jest taka ciekawa sytuacja, że jak hejterzy się włączają do dyskusji, to nie muszę się bronić, bo bronią mnie fani. Mam armię obrońców – mówi Maryla Rodowicz.

Gwiazda twierdzi, że jest całkowicie uzależniona od internetu. Dzień zawsze zaczyna od przejrzenia wiadomości w internecie, a kończy na rozmowach z fanami na Facebooku.

– Nawet, jeżeli wracam o 3 rano z koncertu, to pierwsza rzecz, otwieram laptopa i piszę do fanów, że już dojechałam i piszę, co nowego, co będę robić jutro, to jest uzależnienie. Powinnam się leczyć chyba – mówi Maryla Rodowicz.

 

news

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.

powrót na górę

Reklama

biuro wirtualne

 

              Wiadomości            Wydarzenia             Świat                Polityka                 Gospodarka                   Sport                     Waszym zdaniem                   Styl życia                                                         

Korzystając z naszej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej informacji tutaj . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych - RODO. Tutaj znajdziesz treść naszej nowej polityki a tutaj więcej informacji o Rodo