"Niektóre oferty były niemoralne. Najbardziej zawzięty był Real Madryt. Argumentami natury finansowej "Królewscy" próbowali przekonać Lewandowskiego do złamania obietnicy danej Bayernowi. Jednak polski napastnik dotrzymał słowa, które dał osiemnaście miesięcy wcześniej" - pisze "Sport Bild".

Niemiecki magazyn dodaje, że Real w grudniu zaatakował za pomocą angielskiego prawnika i zaoferował pensję w wysokości siedmiu milionów euro rocznie netto. Do tego "Lewy" mógł otrzymać ośmiocyfrową kwotę za samo podpisanie kontraktu.

"Lewandowski się jednak nie skusił. W Monachium zarobi około dziewięć milionów euro, ale brutto" - informuje "Sport Bild" i zaznacza, że walka o Polaka była prawdziwym transferowym szaleństwem.

"Łącznie o Lewandowskim zainteresowanych było dwanaście klubów. Pięć z nich było z Anglii, ale najbardziej lukratywna oferta pochodziła z innego mega-bogatego klubu. Polak zarobiłby tam osiem milionów euro rocznie netto".

Niemieccy dziennikarze wśród ekip zainteresowanych "Lewym" wymieniają oczywiście Real Madryt, a także Manchester United, Mancherster City, Arsenal Londyn, Chelsea Londyn, Tottenham Hotspur Londyn, Inter Mediolan, Juventus Turyn, AS Roma, Zenit Sankt Petersburg, Szachtar Donieck. Polaka chciała zatrzymać także Borussia Dortmund.

Wspomniana przez "Sport Bild" najwyższa oferta pochodziła ponoć z Szachtara Donieck. W Manchesterze City Lewandowski mógł zarabiać 7 milionów euro rocznie, w Manchesterze United 6, a w Chelsea i Tottenhamie 5 milionów. Słynny Jose Mourinho chciał sprowadzić Polaka zarówno do Realu, jak i na Stamford Bridge.

Teraz wiemy już, że Robert Lewandowski od lata 2014 roku będzie piłkarzem Bayernu Monachium. Z aktualnymi mistrzami Niemiec nasz snajper podpisał 5-letni kontrakt.

orange.pl