Zwycięstwo przybliżało go bowiem do walki o upragniony pas mistrza świata. Po wygranych z Arturem Szpilką, Iago Kiladze i Charlesem Martinem Polak zaczął być uważany za przedstawiciela światowej czołówki w kategorii ciężkiej.

"Babyface" od początku rzucił się na rywala i zdecydowanie wygrał pierwszą rundę. Druga potrwała zaledwie minutę. Polak posłał Amerykanina na deski, a sędzia był zmuszony przerwać walkę.

Dla Kownackiego było to dziewiętnaste zwycięstwo w karierze. O wyczynie Polaka szeroko rozpisują się amerykańskie media, komentujące galę w Nowym Jorku. "Adam Kownacki zdewastował Geralda Washingtona w dwóch rundach" - zaczyna swoją relacje Fox Sports.

Na Twitterze decydujący cios nazwano "monster KO". W podobnym tonie piszą dziennikarze "Boxing Scene". "Kownacki zdemował Washingtona.
Polak potrzebował zaledwie czterech minut by zdmuchnąć rywala. Jego szybkie zwycięstwo było prawdopodobnie najbardziej imponującym w jego karierze" - czytamy.

Amerykańskie media zwracają uwagę na zachowanie Kownackiego, który wskazał na miejsce pasa wokół talii i uważają to za wiadomość, że Polak chce walki o pas jeszcze w tym roku.

"Adam Kownacki zniszczył Washingtona" - zaczynają swoją relację dziennikarze "ESPN". "Mocno uderzający Polak marzy o zostaniu mistrzem" - czytamy z kolei w "sportingnews.com".

 Źródło: euorsport.pl, PAP