Krzysztof Zimnoch błyskawicznie nokautuje Michaela Granta
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Krzysztof Zimnoch (22-1-1) świetnie zaprezentował się w pojedynku z Michaelem Grantem (48-7). Polak znokautował w 2. rundzie pogromcę Andrzeja Gołoty i byłego pretendenta do tytułu mistrza świata. Czy teraz czekają Polaka wielkie walki?
Od pierwszego gongu Krzysiek zaczął pressingiem. Ale nie podpalał się, szukał prawego na korpus, by pół minuty przed końcem pierwszej rundy trafić mocnym prawym na górę. Amerykanin był ranny, lecz zdołał przetrwać kryzys. Było to jednak odroczenie wyroku.
Na początku drugiego starcia Zimnoch naruszył przeciwnika - tym razem lewym sierpowym, i po kilku kolejnych uderzeniach zmusił byłego pretendenta do tytułu do przyklęlnięcia. Po liczeniu do ośmiu Zimnoch doskoczył, huknął akcją lewy-prawy na szczękę i było po wszystkim. Nokaut.
Krzysztof Zimnoch wygrał czwartą walkę z rzędu, a łącznie 22. w zawodowej karierze. Według zapewnień boksera, kibice kolejny raz powinni zobaczyć go w akcji na początku września tego roku.
media