Kukiz nie oddał laptopa i odpowie za to przed sądem
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Sejmik na Dolnym Śląsku, gdzie od 2014 r. działał Paweł Kukiz pozywa polityka do sądu. Sprawa dotyczy przywłaszczenia laptopa, z jakiego Kukiz miał otrzymywać na sesje.
Z racji tego, iż Paweł Kukiz został wybrany na posła zamienił dolnośląski sejmik na Sejm w Warszawie.
Miał on jednak nie zwrócić laptopa mimo, iż było to jego obowiązkiem.
- ,,Wynika to z zawartej z nim umowy. Wiele razy informowaliśmy Pawła Kukiza, że laptop to własność samorządu województwa’’ - powiedział dla „Gazety Wyborczej” Michał Nowakowski, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego.
Dodał również, że urzędnicy cały czas ponawiali próby kontaktu z liderem Kukiz’15. Niestety, przypomnienia, ponaglenia, a nawet prośby na niego nie działały.
W 2016 roku Kukiz przemówił i wytłumaczył, że laptop uległ zniszczeniu, a on chce zapłacić za szkodę. Kwota na jaką wyceniono wtedy laptopa wynosiła 500 zł.
Władze województwa przystały na takie rozwiązanie, ale na obietnicy się skończyło. Polityk nie zapłacił, dlatego urzędnicy postanowili oddać sprawę do sądu.
Dowiedziawszy się o tym Paweł Kukiz skwitował, że nie czuje się winny, a wręcz zaskoczony. Według Kukiza, to element nagonki na jego osobę.
Zd24