Co więcej Brejza doniósł na premiera do prokuratury uzasadniając swój donos tym, iż Morawiecki nie udzielił odpowiedzi na jego interpelację, oraz że odpowiedź na jego pytanie nie zawierała żadnej merytorycznej treści.

Dodatkowo Brejza zaznaczył, że Mateusz Morawiecki przekroczył swoje uprawnienia. Podparł to art. 231. par. 1 Kodeksu karnego, ponieważ działając na szkodę interesu publicznego nie udzielił odpowiedzi na interpelację poselską.

W związku z powyższym premiera najprawdopodobniej czeka sprawa w sądzie. Oskarżenia są poważne dlatego między partią rządzącą, a PO znowu zaiskrzy.

Fakt czy Morawiecki przekroczył swoje uprawnienia zostanie szczegółowo zbadany, a następnie zostaną z tego wyciągnięte konsekwencje lub ewentualnie zostanie udowodnione, iż premier nie dopuścił się przekroczenia uprawnień.

Wiadomości