Z informacji wynika, że w projekcie PiS będzie dopuszczana aborcja, ale tylko wtedy gdy życie matki okaże się zagrożone lub ciąża będzie wynikiem gwałtu.

Prawo, które funkcjonuje obecnie pozwala na aborcję w trzech przypadkach, a mianowicie gdy ciąża jest zagrożeniem dla życia czy zdrowia kobiety, gdy istnieje prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu lub nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, oraz gdy ciąża powstała w wyniku gwałtu lub jest owocem kazirodztwa.

O pracach nad projektem PiS poinformował marszałek Senatu, Stanisław Karczewski. Niemniej większość społeczeństwa nie zgadza się na to, aby politycy decydowali o intymnych i osobistych sprawach kobiet, a także rozliczali je z sumienia. Dziś na ulicach miast w Polsce przejdą czarne marsze, które są głosem sprzeciwu w tym temacie.