Miller wróży, co się stanie za pięć lat
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Lider SLD, Leszek Miller w wywiadzie dla portalu Interia.pl wypowiedział się na temat protestu pielęgniarek nie ukrywając tym samym, że jak najbardziej jest po stronie protestujących. Według Millera propozycje, jakie oferuje pielęgniarkom rząd są po prostu nie do przyjęcia.
- ,,Protest pielęgniarek jest słuszny, gdyż sytuacja w tym środowisku się bardzo pogarsza. To jest wynik niskich płac, wynik braku promocji zawodu. To wszystko powoduje, że w Polsce na 1000 mieszkańców przypada niewiele ponad 5 pielęgniarek’’ - mówił szef SLD.
Nie omieszkał również zaznaczyć, że biorąc pod uwagę Unię Europejską takiej samej liczbie pacjentów odpowiada dwanaście pielęgniarek, natomiast w Szwajcarii czternaście.
Dodał, iż rząd powinien wyjść na przeciw oczekiwaniom pielęgniarek wytykając tym samym Ewie Kopacz jej wyjazdowe obrady rządu, oraz zaznaczając, że jako były lekarz powinna znać potrzeby protestujących.
- ,,Pielęgniarki ostrzegają, że jeżeli nic się nie zmieni, to za 5 lat może mieć miejsce ostatni dyżur pielęgniarski’’ - ostrzegł Miller.
Zd24.pl