Rostowski o wizytach w restauracjach
Gościem Kontrwywiadu RMF FM był Jan Rostowski, który podzielił się swoją prawdą na temat wizyt w restauracjach i jadania za państwowe pieniądze. Rostowski postanowił sprostować owa kwestię, bo jak mówi wokół afery taśmowej nagromadziło się mnóstwo mitów.
Przede wszystkim zdementował to, iż ministrowie mieliby nagminnie odwiedzać restauracje i jadać za państwowe pieniądze kolacje. Ze słów byłego wiceministra wynika, że po aferze ludzie wyobrażają sobie, że ministrowie robią to często, a w rzeczywistości wcale tak nie jest.
Rostowski wspomina, iż w latach 2012, oraz 2013 tylko dwa razy zapłacił za kolację kartą służbową. Być może nawet był to jeden raz, ponieważ w chwili obecnej nie pamiętał kto zapłacił za zamówiony posiłek na spotkaniu z prezesem NBP, które miało miejsce w 2012 r.
- ,,W 2011 roku poszalałem. Był to rok prezydencji polskiej i trzy razy zaprosiłem gości do restauracji: delegację Parlamentu Europejskiego do Amber Room, ministra finansów Holandii i ministra finansów Norwegii?? - wspomina 2011 r. Rostowski.
Zaznacza również że przez trzy lata w restauracji gościł zaledwie sześć lub pięć razy, gdzie cztery z tych wizyt dotyczyły delegacji zagranicznych.