Wybór następcy Sikorskiego odwlekany celowo?
Jerzy Wenderlich z SLD objął obowiązki marszałka Sejmu po tym jak swoją rezygnację złożył Radosław Sikorski. Niektórzy parlamentarzyści uważają jednak, że Wenderlich specjalnie odwleka wybór następcy Sikorskiego, co ma mieć związek z zamierzonymi obradami w kwestii wniosku SLD o skróceniu kadencji Sejmu.
Całą sprawę w kilku zdaniach komentuje Mariusz Witczak z PO, który jest przekonany, że przyspieszenie wyborów tylko zaszkodzi politykom.
- ,,Jerzy Wenderlich celebruje tę chwilę, kiedy ma szansę być marszałkiem-seniorem i chwilę przewodniczyć Sejmowi. Widzę że lubi to stanowisko. (?) Ale jestem optymistą, uważam że w czwartek zostanie dokonany wybór nowego marszałka?? - mówił Witczak.
Odniósł się również do samego wniosku przypominając, iż Leszek Miller skrytykował swego czasu inny wniosek, gdzie jego słowa idealnie pasują do sytuacji z wnioskiem o przyspieszenie wyborów.
- ,,On (wniosek) jest groźny dla samego SLD. (?) Tutaj by należało przywołać Leszka Millera, który mówił kiedyś o innym wniosku o samorozwiązanie, że to jest domaganie się przez karpie wigilii Bożego Narodzenia. W przypadku SLD miałoby to miejsce, bo tej partii nie ma i to są politycy w rozsypce?? - skomentował Mariusz Witczak.