Wykoleił się tramwaj, którym jechał Komorowski
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Bronisław Komorowski był z wizytą w regionie łódzkim. Spotkanie z tamtejszymi mieszkańcami, to oczywiście część jego kampanii przedwyborczej. Korzystając z okazji postanowił odbyć przejażdżkę zabytkowym tramwajem.
Miłą atmosferę przerwał nieoczekiwany zwrot akcji w Żabiczkach. Tramwaj w jednej chwili zaczął szarpać, chwiać się aż się przechylił. Co prawda jego prędkość nie była duża, bo zaledwie 15 km/h, jednakże i wtedy głowie państwa mógł spaść włos z głowy.
Sam prezydent nie tracił jednak poczucia humoru i pozwolił sobie nawet na żarty.
- ,, Oj, podejrzewam tutaj konkurencję. Niektórzy mogliby zasugerować, że to był zamach!’’ - powiedział żartobliwie Komorowski.
Powagą sytuacji wykazała się ochrona prezydenta, która natychmiast wstrzymała ruch i czym prędzej ewakuowała Komorowskiego z wykolejonego tramwaju. Wcześniej kursy odbywały się prawidłowo, a rozsunięcie szyn musiało nastąpić krótko przed przyjazdem Komorowskiego.
Zd24