Jarosław Gowin ma swój projekt in vitro
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Polityków zajął temat in vitro, na który ostatnio bardzo często wypowiadają się w mediach. Głównym powodem tego zjawiska jest fakt przyjęcia przez Radę Ministrów ustawy, która reguluje m.in. kwestię zapłodnienia pozaustrojowego, oraz zbliżająca się debata w Sejmie, która odbyła się właśnie wczoraj.
Jarosław Gowin ma własny projekt owej ustawy, lecz jak poinformował w Radiu Zet miał swoje powody, aby go jeszcze nie złożyć.
- ,,Mam inne stanowisko w sprawie in vitro i inny projekt i będę ten projekt lansował. Na razie nie zdecydowałem się go złożyć, bo chcę zobaczyć w jaki sposób zachowają się posłowie Platformy. Jestem przekonany, że gdybym złożył ten projekt teraz, wymuszono by na posłach Platformy zagłosowanie za odrzuceniem go. Będę się przyglądał i uczestniczył w tej debacie, a w odpowiednim momencie podejmę decyzję, czy składamy mój projekt, jako projekt odrębny, czy na przykład jako poprawkę w komisji’’ - powiedział Gowin.
Wczoraj odbyła się w Sejmie debata nad pięcioma projektami. Rząd chce, aby z in vitro mogły skorzystać te pary, które dopiero po roku leczenia nadal nie mogą spodziewać się potomstwa.
Zd24