Poseł Przemysław Wipler został pobity przez policjantów, czy sam wszczął awanturę?
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Poseł Przemysław Wipler twierdzi, że został pobity przez policjantów. Poseł między innymi we wpisach na Twitterze wspomina o brutalnym pobiciu, obrażeniach klatki piersiowej i szyi oraz utracie telefonu. Poseł wspomina także o tomografii i rtg oraz domaga się ujawnienia nagrań z monitoringu.
Co innego z kolei twierdzi policja. Policjanci zostali wezwani o godzinie czwartej nad ranem do klubu przy ulicy Mazowieckiej, gdzie miało dojść do bójki kilku mężczyzn. Patrol policji napotkał jedynie dwóch nietrzeźwych mężczyzn. Kiedy policjanci chcieli ich wylegitymować, zostali zaatakowani przez innego mężczyznę, który im wygrażał, szarpał ich i kopał.
Został obezwładniony i przewieziony na komendę. Tutaj okazało się, że mężczyzną tym jest poseł Przemysław Wipler.
Na komisariacie poseł odmówił poddania się badaniu alkomatem. Został odwieziony do szpitala. Zdjęcia posła w brudnym, poplamionym (także prawdopodobnie krwią) podkoszulku znalazły się w wielu mediach.
Michał Lisiak