RPP pozostawiła stopy procentowe na niezmienionym poziomie
Po posiedzeniu, które odbyło się w dniach 5-6 maja, Rada Polityki Pieniężnej postanowiła pozostawić stopy procentowe Narodowego Banku Polskiego na niezmienionym poziomie. Decyzja ta była zgodna z przewidywaniami ekspertów.
Podstawowe stopy procentowe NBP wciąż wynoszą (w skali roku):
- stopa referencyjna 1,50 proc.
- stopa lombardowa 2,50 proc.
- stopa depozytowa 0,50 proc.
- stopa redyskontowa weksli 1,75 proc.
(źródło: http://www.nbp.pl/home.aspx?f=/aktualnosci/wiadomosci_2015/rpp_2015_05_06.html).
Wzrost stabilny, oczekiwana poprawa w strefie euro
RPP odniosła się w swoim komentarzu do sytuacji gospodarczej i finansowej w Polsce i na świecie. Mimo żewzrost aktywności gospodarczejna świecie wciąż jest umiarkowany, Rada oczekuje jego nieznacznego przyspieszenia jeszcze w tym roku. Niska aktywność gospodarcza nadal jest obserwowana w strefie euro, chociaż RPP spodziewa się poprawy koniunktury w eurolandzie. Osłabła także koniunktura gospodarcza w Stanach Zjednoczonych. Mimo tego zahamowania w pierwszym kwartale, oczekiwana jest kontynuacja ożywienia gospodarczego po drugiej stronie Atlantyku. Perspektywy gospodarcze Rosji i Ukrainy ocenione zostały pesymistycznie. W odniesieniu do rynku surowców RPP zauważyła nieznaczne odbicie po długotrwałym spadku cen ropy, co przyczyniło się do osłabienia tendencji dezinflacyjnych w wielu krajach.
Banki centralne wielu państw utrzymują stopy procentowe na bardzo niskim poziomie, bardzo bliskie zera. Europejski Bank Centralny nie przerywa programu skupu aktywów, co przekłada się na wzrost cen aktywów finansowych w krajach Unii. W Polsce stały wzrost popytu krajowego utrzymuje dynamikę PKB w I kw. na wyższym poziomie niż w IV kw. 2014 r. Kolejne czynniki wzmacniające dynamikę wzrostu PKB to poprawa sytuacji na rynku pracy i coraz lepsza kondycja finansowa przedsiębiorstw. Banki utrzymują akcje kredytowe na stabilnym poziomie. Wśród czynników ograniczających aktywność gospodarczą RPP wymieniła wciąż niski wzrost popytu ze strony głównych partnerów handlowych Polski, co powoduje ujemną lukę popytową.
Koniec deflacji w tym roku
Rada przyznała, że trudno oczekiwać wzrostu wskaźnika inflacji w najbliższym czasie. Prezes NBP Marek Belka powiedział, że prognozy ekspertów banku centralnego przewidują kres deflacji pod koniec roku. Prognoza ta jest podtrzymywana od kilku miesięcy. Powodem takiego stanu rzeczy są niskie ceny surowców i umiarkowana dynamika płac, to natomiast przyczynia się do utrzymania braku presji kosztowej. Skutkiem tego jest niski poziom cen, zarówno konsumpcyjnych, jak i w produkcji sprzedanej; ich dynamika wzrostu pozostaje ujemna. RPP oczekuje stopniowego przyspieszenia wzrostu gospodarczego przy jednoczesnej poprawie koniunktury w strefie euro, jak również utrzymania dobrej sytuacji na rynku pracy. Poziom inflacji powinien pozostać poniżej celu NBP.
Komentatorzy byli w większości zgodni co do tego, że nie będzie dalszych obniżek stóp procentowych. Inwestorzy oczekują pozostawienia obecnego poziomu stóp przez kolejny rok, natomiast początek okresu ich ponownego wzrostu określa się na II kw. 2016 r. Rynek finansowy nie zareagował na komunikat po posiedzeniu RPP. Panuje opinia, że wpływ decyzji Rady na rynek walutowy może mieć miejsce dopiero późną jesienią lub wczesną zimą, gdy inwestorzy zaczną wsłuchiwać się w to, co ma do powiedzenia RPP (źródło: Komentarz poranny Admiral Markets, 06.05.2015).
Jak wynika z ankiety Polskiej Agencji Prasowej, wszyscy z 22 przepytanych ekonomistów przewidywali pozostawienie stóp procentowych na niezmienionym poziomie do końca tego roku. Ostatnia obniżka stóp (o 50 punktów bazowych) miała miejsce w marcu 2015 r. Właśnie po marcowym posiedzeniu Rada zapowiedziała zakończenie cyklu ?łagodzenia polityki pieniężnej.
Niskie stopy korzystne dla kredytobiorców
Pozostawienie stóp procentowych na niskim poziomie to pozytywna informacja dla osób spłacających kredyty w złotych. Dane Narodowego Banku Polskiego pokazują, że wraz ze spadkiem stóp procentowych obniża się nominalne oprocentowanie kredytów. Na początku 2014 r. oprocentowanie kredytów konsumpcyjnych wynosiło nawet ponad 13 proc., natomiast pod koniec marca już tylko 8 proc. (czterokrotność stopy lombardowej NBP 2,5 proc.).
Korzyści z utrzymania przez Radę stóp na tym samym poziomie odczują osoby, które właśnie zamierzają zaciągnąć kredyt złotowy, ale także klienci banków, którzy spłacają kredyty o zmiennej stopie bądź podpisali umowy kredytowe umożliwiające zmianę wysokości rat. W zależności od wielkości zobowiązania, miesięczna rata może być niższa od kilkudziesięciu do nawet kilkuset złotych. Kredyt w wysokości 300 tys. zaciągnięty w 2014 r. dzisiaj można spłacać w ratach o 80 zł niższych niż na początku okresu kredytowania. Taki sam kredyt zaciągnięty w 2012 r. (przy stopie referencyjnej 4,75 proc. ? obecnie jest to 1,50 proc.) można obecnie spłacać w ratach nawet 500-600 zł mniejszych niż 3 lata temu.
Brak zmiany w stopach procentowych NBP nie zdziwił inwestorów i analityków, a co za tym idzie konferencja prasowa po posiedzeniu również nie miałą istotnego wpływu na zachowanie się złotego. Ostatnie osłabienie PLN to efekt gry technicznej i nastrójów na rynkach globalnych aniżeli sterowanie retoryką banku centralnego ? mówi Marcin Niedźwiecki z City Index.