Górnicy chcą rozmawiać z Kopacz, bo tylko ona jest partnerem do negocjacji
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Wygaszenie pracy czterech kopalń: Pokój w Rudzie Śląskiej, Bobrek-Centrum w Bytomiu, Brzeszcze w Brzeszczach, oraz gliwicko-zabrzańskiej Sośnica-Makoszowy sprawia, że emocje są ogromne.
Podczas rozmów z rządem dotyczących naprawy sytuacji w górnictwie doszło do skandalicznych zachowań, dlatego też po dwóch godzinach zostały one przerwane.
Szef górniczej Solidarności twierdzi, że rządowi podczas rozmów powinna przewodniczyć pani premier.
- ,,Sztab protestacyjno-strajkowy postanowił, że partnerem dla strony społecznej mogą być tylko ludzie, którzy będą mieli kompetencje i będą upoważnieni, by zawierać stosowne porozumienia. Naszym zdaniem najlepiej, gdyby przewodniczył stronie rządowej premier, czyli pani Ewa Kopacz’’ - powiedział Jarosław Grzesik dla TVP Info.
Zagrożenie jest ogromne, ponieważ w najgorszym przypadku bez pracy ma zostać kilka tysięcy ludzi. Planów rządu absolutnie nie popierają górnicy w związku z czym w kopalnia protestuje ponad 1000 osób.
Zd24