Osoby odpowiedzialne za dostawę buraków cukrowych oraz pracownicy fizyczni cukrowni wyszli na ulice Warszawy z transparentami w celu sprzeciwienia się rządowi, który postanowił wstrzymać proces prywatyzacji Krajowej Spółki Cukrowej.

W wyniku tej manifestacji niestety Warszawiacy mieli problemy z prawidłowym poruszaniem się po terenie swojego miasta. Zbiórka strajkujących miała miejsce pod Ministerstwem Skarbu później przeszli pod Sejm, a następnie pod Kancelarię Premiera.

W najbliższym czasie okaże się czy blokowanie dróg w stolicy i skandowanie okrzyków niezadowolonych cukrowników przyniesie założony cel.

ds