Milioner-sadysta złapany przez "Łowców głów"
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Pracownikom przebijał ręce długopisem, zamykał ich w firmie i głodził. Zatrudniane kobiety wielokrotnie zmuszał do stosunków płciowych.
Od kilku lat ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. Marka W. zatrzymali policjanci z Zespołu Poszukiwań Celowych KWP w Poznaniu.
- Starał się zmieniać swój wygląd, często zmieniał miejsce zamieszkania, przez pewien czas był za granicą. Ale mówimy tutaj o policjantach, którzy zajmują się tylko i wyłącznie poszukiwaniem osób, które ukrywają się przed wymiarem sprawiedliwości. Oni doskonale wiedzieli, w jaki sposób tę osobę rozpracować – powiedział Maciej Święcichowski z poznańskiej policji.
W sprawie gwałtów Marek W. usłyszał wyrok ośmiu lat więzienia. Na kolejne pięć lat sąd w Zielonej Górze skazał go za wyłudzenie czterech milionów unijnych dotacji.
Marek W. dotąd odwlekał wykonanie kary. Zasypywał sądy coraz to nowymi wnioskami, przedstawiał zwolnienia lekarskie, zmieniał adresy zamieszkania i zameldowania, utrudniając w ten sposób dostarczenie pism sądowych.
W końcu w 2017 roku sąd i prokuratura z Zielonej Góry wydały za nim dwa oddzielne listy gończe. W tym czasie Marek W. wyjechał już z Polski. A za jego poszukiwania zabrali się "Łowcy głów".
48-letni biznesmen jest właścicielem licznych działek i lokali na terenie Nowej Soli i okolic. Jest też wspólnikiem dziewięciu spółek, zajmujących się między innymi administrowaniem nieruchomościami i uprawami rolnymi.
xnews