Rzucił płytą chodnikową w okno synagogi
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
27-letni mężczyzna, który fragmentami potłuczonej płyty chodnikowej rzucił w okno synagogi w Gdańsku-Wrzeszczu został zatrzymany i usłyszał zarzuty.
Zdarzenie miało miejsce, kiedy wewnątrz świątyni modlili się ludzie. Płyta wpadła do wnętrza i przeleciała tuż przy twarzy jednej z kobiet.
O mały włos doszłoby do tragedii.
- ,,Prokurator zarzucił mężczyźnie, że swoim zachowaniem złośliwie przeszkodził w publicznym wykonywaniu aktu religijnego Gminie Wyznaniowej Żydowskiej, obrażając uczucia religijne członków wspólnoty.
Jednocześnie naraził na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu przebywające w holu synagogi osoby, poprzez możliwość zranienia rzuconym fragmentem płyty oraz kawałkami stłuczonych szyb.
Prokurator uznał również, że podejrzany działał publicznie i bez powodu, okazując przez to rażące lekceważenie porządku prawnego’’ - poinformowała Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Mężczyzna przyznał się do winy, jak również złożył wyjaśnienia.
- ,,Ustalenia, dotyczące rozpoznania u mężczyzny w toku innego postępowania choroby psychicznej wskazują, że jego zachowanie mogło być wynikiem zaburzeń psychicznych. Choroba została rozpoznana w toku postępowania dotyczącego zdarzenia sprzed pół roku. Podejrzany dopuścił się wówczas czynu przeciwko wolności sumienia i wyznania na szkodę parafii rzymskokatolickiej’’ - dodaje prok. Grażyna Wawryniuk.
W tej chwili 27-latek został tymczasowo aresztowany. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
Zd24