- ,,Jeden z nich chwycił poszkodowanego od tyłu za szyję, zaciągnął obok niezamieszkanego budynku i rzucił na ziemię. Tam cały czas go przytrzymując twarzą do ziemi, napastnicy zabrali mu pieniądze, głośnik bezprzewodowy i saszetkę, którą 12-latek miał zapiętą przy pasie.

Po całym fakcie zastraszyli ofiarę grożąc, żeby nikomu nic o tym zajściu nie mówiła’’ - mówi starszy aspirant Monika Dereń, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Brzozowie.

Chłopiec wrócił do domu i roztrzęsiony opowiedział o zdarzeniu rodzicom, którzy postanowili zgłosić sprawę na policji.

18-letni sprawca został zatrzymany przez funkcjonariuszy policji, którzy byli po służbie. Przypadkowo idealnie rozpoznali młodego mężczyznę po rysopisie, który opisał poszkodowany. Później zatrzymano również 16-latka, który brał udział w napadzie.

Skradzione przedmioty zostały znalezione przy sprawcach. Pieniądze zdążyli już wydać.

Starszemu sprawcy grozi do 12 lat pozbawienia wolności, natomiast młodszym zajmie się sąd rodzinny.

Zd24