Prezes "SN" Gersdorf przyszła do pracy.
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Warszawa. Po godzinie 8 pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf pojawiła się w pracy. Wprowadzone przez Prawo i Sprawiedliwość prawo nakazuje sędziom Sądu Najwyższego, którzy ukończyli 65. rok życia i nie zwrócili się z wnioskiem do prezydenta o zgodę na dalsze zajmowanie stanowiska, przejście w stan spoczynku, co miało w tym przypadku dotyczyć prezes Gersdorf.
- Występuję w obronie porządku prawnego państwa - mówiła Gersdorf do zgromadzonych przez Sądem Najwyższym protestujących.
- Nie robię polityki, żeby było jasne. Występuję w obronie porządku prawnego państwa i pragnę dać świadectwo prawdzie o istnieniu granicy między konstytucją, a łamaniem konstytucji - powiedziała w swoim wystąpieniu Gersdorf. - Mam nadzieję, że ład prawny w Polsce zostanie przywrócony - dodała.
Prof. Gersdorf przypomniała deklarację wierności konstytucji, którą uroczyście podpisali w Trybunale Konstytucyjnym w 2007 r. m.in. Lech Kaczyński i Jarosław Kaczyński.
- W tym akcie nazwanym "Pro memoria" sygnatariusze stwierdzili, że są świadomi, iż dobre prawo i dobre obyczaje obowiązują tym mocniej, im wyższy urząd i godność przyszło komu piastować; są też konieczne dla prawidłowego rozwoju narodu - cytowała Gersdorf.
W środę rano przed budynkiem SN zgromadziło się kilkaset osób. Uczestnicy przynieśli flagi Polski i UE, tabliczki z napisem "Konstytucja" oraz transparenty o treści, m.in. "Łapy precz od Sądu Najwyższego".
xnews