Nastolatek zamierzał popełnić samobójstwo skacząc z wiaduktu
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Na autostradzie A4 między Rzeszowem, a Łańcutem o mały włos nie doszło do tragedii. Dochodziła godz. 23, kiedy kierowcy zauważyli że za barierą wiaduktu stoi nastolatek i przymierza się do skoku wprost pod jadące samochody.
Dwóch 20-letnich kierowców zareagowało natychmiast. Zatrzymali swoje auta i czym prędzej pobiegli zatrzymać młodzieńca przed desperackim krokiem.
Zawiadomili również policję. Kiedy mundurowi zjawili się na miejscu 16-latek nadal stał za barierą wiaduktu, ale kierowcy trzymając go za ubranie nie pozwolili skoczyć w dół.
Prośby kierowców, aby przeszedł na drugą, bezpieczną stronę bariery nie przekonywały nastolatka. Funkcjonariusze policki musieli podjąć inne kroki. Jeden z policjantów przeszedł na drugą stronę bariery chwycił za nogo 16-latka, a kierowcy wraz z drugim policjantem przenieśli go na bezpieczną stronę.
Funkcjonariusze wezwali pogotowie ratunkowe i statecznie nastolatek trafił pod piekę lekarzy. Gdyby nie kierowcy nie wiadomo do jakiej tragedii by doszło. Być może oprócz chłopca na trasie zginęłoby więcej osób.
Zd24