Kolejne kłamstwa oficerów BOR, tym razem ws. prędkości?
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Prokuratura nie chce komentować nowych medialnych doniesień ws. wypadku Beaty Szydło. "Rzeczpospolita" podała, że limuzyna premier jechała z prędkością około 90 kilometrów na godzinę, a nie, jak zeznali oficerowie BOR - 40 może 50 km na godz.
Radio RMF poinformowało we wtorek, że udało się odczytać dane z rejestratorów obu aut jadących w kolumnie przed i za limuzyną premier Beaty Szydło.
Jednak, według radia, prędkość, z jaką poruszała się rządowa kolumna, będzie przez prokuraturę ustalana nie poprzez zapisy z rejestratorów samochodów, ale dzięki analizie monitoringu z co najmniej 12 kamer, które zarejestrowały przejazd.
Z kolei "Rzeczpospolita" podała, że limuzyna premier tuż przed kolizją mogła gnać po ulicach Oświęcimia z prędkością nawet 90 i więcej km na godzinę. Według gazety są to dane z rejestratorów odczytane na zlecenie prokuratury.
Wcześniej o tym, że kolumna premier jechała z prędkością nie większą niż 50 km na godz., mówił m.in. minister spraw wewnętrznych Mariusz Błaszczak.
Źródło: PAP