Chłopiec wezwał policję, kiedy były partner matki zaczął ją bić
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Niespełna 11-letni chłopiec z powiatu mikołowskiego nie zamierzał patrzeć jak były partner jego matki bije ją po głowie i grozi jej śmiercią. Chwycił za telefon i wybierając numer 997 połączył się z najbliższym komisariatem policji.
Szczegółowo opisał co się dzieje u niego w domu, podał niezbędne dane, a następnie wybiegł z mieszkania i czekał na patrol policji. Jak tylko funkcjonariusze pojawili się przed domem chłopiec wskazał im pokój, do którego wtargnął były partner jego matki.
- ,,Po wejściu do mieszkania, mundurowi zastali leżącą na łóżku kobietę, którą bił pięściami po twarzy agresor. Na szczęście policjanci szybko obezwładnili i zatrzymali napastnika. Mężczyzna był pijany. Badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie blisko 2 promile alkoholu? - mówi mł. asp. Bogusława Dudek, rzecznik KPP w Mikołowie.
Do 37-letniej kobiety wezwano pogotowie, ponieważ doznała ona urazu głowy. Z kolei 40-letni mieszkaniec Gliwic, który zaatakował swoją byłą partnerkę został zatrzymany, oraz usłyszał zarzuty. Teraz grozi mu nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Zd24