Ekspedientka nie dała się zastraszyć złodziejowi.
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
W Chrzanowie (woj. małopolskie) do jednego ze miejscowych sklepów spożywczych wszedł młody mężczyzna. Bez zwątpienia napad zaplanował już wcześniej, ponieważ na głowie miał czapkę i kaptur zasłaniający oczy, a w ręku rozbitą butelkę.
Wszedł za ladę i przystawił tzw. tulipana do ciała ekspedientki, a następnie zażądał wydania utargu sklepowego. Kobieta nie dala się jednak zastraszyć, a wręcz zaskoczyła napastnika, który był pewien, że ma przewagę.
Szybko chwyciła za butelkę z winem i uderzyła nią złodzieja w głowę. Przerażony mężczyzna nie wiedział co się dzieje, więc wybrał drogę ucieczki ze sklepu.
Nie uciekł jednak daleko, ponieważ ekspedientka nie dała za wygraną. Wybiegła za nim i zaczęła wzywać pomocy.
Po chwili wspólnie z jednym z przechodniów złapała sprawcę nieudanego napadu i następnie przekazała go funkcjonariuszom policji. Młody mężczyzna, który postanowił wzbogacić się utargiem ze sklepu, to 18-latek, któremu teraz grozi nawet do 15 lat pozbawienia wolności.