Wczoraj w mieście Lancaster, w zachodniej części Anglii, został napadnięty i pobity Polak. Kilku Anglików, wcześniej siedzących i pijących piwo na ławce mężczyzn zaczęło go bić, gdy usłyszeli, w jakim języku rozmawiał przez telefon.
Rozmawiał ze mną i nagle była cisza. Za jakieś dziesięć minut oddzwoniła z jego telefonu pani z karetki i poinformowała mnie, że mojego męża pobito, że znaleziono go nieprzytomnego ? opowiadała partnerka pobitego Polaka w TVP Info.
To już kolejny poważny incydent na tle nienawiści narodowościowej wymierzony w polską społeczność w Wielkiej Brytanii.
Do najpoważniejszego napadu doszło 27 sierpnia w Harlow w hrabstwie Essex, gdzie jedna osoba zginęła, a druga została ciężko ranna, powodem tych ataków była rozmowa w ojczystym języku.
media