Przyszedł pod kościół grozić bronią parze młodej i gościom
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
W Kępnie (woj. wielkopolskie) na jednym ze ślubów doszło do przykrego, ale też mogącego groźnie się skończyć zdarzenia. Pod kościół, gdzie swoją przysięgę w obecności zaproszonych gości za chwilę miała składać sobie para młoda przyjechał mężczyzna, który zaczął grozić wszystkim zebranym bronią.
Na miejsce przyjechali funkcjonariusze policji, którzy mieli trudności z uspokojeniem wzburzonego mężczyzny. Dlaczego tak się zachowywał?
- ,,Funkcjonariusze zastali tam mężczyznę, który był w stanie silnego wzburzenia. Nie pozwolił policjantom realizować podjętych czynności twierdząc, że jest Komendantem Głównym Policji oraz pracownikiem tajnych służb. Powiedział też, że ma broń. Chciał "rozwalić" rozpoczynające się właśnie uroczystości ślubne, najprawdopodobniej z uwagi na fakt, że jako członek rodziny nie został na nie zaproszony?? - informuje Anna Lubojańska, rzecznik prasowy policji w Kępnie.
Policjanci przeszukali auto, którym pod kościół przybył owy pan. Znaleźli w nim wiatrówkę i nóż. Furiat został ostatecznie obezwładniony i przewieziony na komendę policji.
Okazało się, że w wydychanym powietrzu ma 0,4 promila alkoholu. Dodatkowo poproszono o konsultację lekarza psychiatry, ponieważ kontakt z mężczyzną był coraz bardziej utrudniony.
Badania wskazały jednoznacznie, że mężczyzna ma problemy psychiczne. W związku z powyższym został odwieziony do specjalistycznego szpitala.
Zd24